Niestety, musiałam zmienić adres. Na starym blogu wywiązywały się pod postami różne dyskusje, których nie chciałam. Ktoś odkrył tamtego bloga. Nie był to nikt z moich znajomych czy rodziny, ale to wystarczyło, żeby mi wszystko obrzydzić. Nie chce mi się o wszystkim dokładnie opowiadać, nie warto.
Tego adresu już nikt nie będzie miał oprócz Was. Zmienia się również mój nick. Moje poglądy na odchudzanie pozostają takie same. Ja pozostaję taka sama.
Proszę, nie zapomnijcie dołączyć do obserwatorów :)
Za kilka dni kasuję starego bloga. Szkoda, ale muszę to zrobić. Szkoda, bo miałam tam tylu obserwatorów, ale mam nadzieję, że i tutaj się znajdą :)
Ja też się martwiłam, że przez to że usunęłam poprzedni blog na nowym juz nie będe miała tylu obserwatorów. Ale dziewczyny nas znajdą:) O to się nie martw. Bardzo podoba mi się nowa odsłona bloga. Masz ten sam szablon co ja;) Tylko inny kolor.
OdpowiedzUsuńP.S. Na starym blogu troche na Ciebie "pokrzyczałam":P Myślę, że na tym blogu juz nie bedzie potrzeby:)
3maj się Kochana:)
szkoda że musiałaś zmieniać bloga, ale ten na pewno będzie równie świetny jak poprzedni!! już zmieniam w linkach :**
OdpowiedzUsuńOch, ale to kto właściwie odkrył tego bloga skoro nikt znajomy? mam nadzieję, że tu już Cię nikt nie znajdzie :*
OdpowiedzUsuńGreta fighter <3 *_*
OdpowiedzUsuńKochana ale ja nie mam niedoczynnosci albo nadczynnosci tarczycy... boje sie ze mi wyjdzie i wtedy dojda ze to przez okres... co o tym myslisz?
OdpowiedzUsuńwww.anoraks.blog.onet.pl
UsuńZmieniłam już w linkach;) Szkoda, że musiałaś zmienić bloga, ale nie martw się, tutaj też na pewno będziesz miała wielu obserwatorów. Trzymaj się;**
OdpowiedzUsuńdla mnie tam lepiej, przynajmniej mogę komentować :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńadres już zmieniłam :) oby te głupie komentarze znowu się nie pojawiły :) zawsze możesz wylaczyc opcje anonimowego komentowania ;) jakby co.
OdpowiedzUsuńmiłego spokojnego zycia na blogu zycze Olciuk
Już zaktualizowałam twój adres w moich obserwowanych. :) Trochę szkoda, że musiałaś usunąć starego bloga, bo lubiłam go sobie czasem przeglądać. Ale rozumiem, że musiałaś. Mam nadzieję, że nie będziesz znowu do tego zmuszona. ;*
OdpowiedzUsuńMam to samo. Wole nie pokazywać bloga swoim znajomym bo stwierdzą że jestem nienormalna że prowadzę takie coś ;) Doskonale cię więc rozumiem!
OdpowiedzUsuńU mnie NEW POST ;) Gdybyś chciała, wczoraj założyłam fan page na facebooku- staram się rozkręcić, ClicK! ,licze na ciebie ;)
Pozdrawiam! / Natalie BLOG
no i masz rację!po co masz się przejmować seria takich komentarzy. najważniejsze, że Greta fighter walczy dalej. a widziała Kate w niebieskich spodniach z zary na przekazaniu znicza olimpijskiego? Chyba sobie takie kupię aż:-)
OdpowiedzUsuńdo-not-falter.mylog.com
no i masz rację!po co masz się przejmować seria takich komentarzy. najważniejsze, że Greta fighter walczy dalej. a widziała Kate w niebieskich spodniach z zary na przekazaniu znicza olimpijskiego? Chyba sobie takie kupię aż:-)
OdpowiedzUsuńdo-not-falter.mylog.com
Wiesz, co Greta, nie chcę Cię martwić, ale jak popatrzyłam na adres Twojego bloga widoczny na innych blogach, to od razu widać że to Twój blog... po tytule i zdjęciach Kate. Nie wiem, kto Cię odnalazł, ale myślę, że może zrobić to znowu :(
OdpowiedzUsuńmam nadzieję że tym razem już nie będziesz mieć żadnych niepzryjemności. już zmieniłam w linkach.trzymaj się ;*
OdpowiedzUsuńDołączyłam do obserwatorów :) Zaraz zrobię porządek w linkach i ok :* Trzymaj się kochanie <3
OdpowiedzUsuń