czwartek, 18 października 2012

Nuda cd.

Odpowiedzi na komentarze:

1. Zup WW nigdy nie widziałam w Polsce.

2. Jutro napiszę, ile ważę. Jestem w każdym razie szczęśliwa, że znowu chudnę, a poza tym waga mnie nie dobiła. 

Poszłam do szkoły na 8 na lekcje niemieckiego z uczennicą z Tajlandii. Czekałam, ale nie przyszła. Potem mi powiedziała, że pociąg miał opóźnienie. Tak właśnie myślałam, że coś się stało, bo zawsze była punktualnie. Nie ma tego złego, przynajmniej wstałam wcześnie i miałam dużo czasu, żeby się nudzić. Popołudniu byłam jeszcze w szkole na francuskim, a potem poszłam do znajomych.

Bilans:
7:30 - 2 plasterki żółtego sera - 80
kawa z mlekiem - 20
9:00 - jabłko - 70
11:00 - kawa z mlekiem - 20
13:00 - jabłko - 70
15:00 - zupa pieczarkowa - 100
plasterek żółtego sera - 40
plasterek salami - 7
kawa z mlekiem - 20
18:00 - 4 kostki białej czekolady - 136
szklanka soku pomarańczowego - 80

Razem: 643 kcal.

Nie wiem, czy zupa pieczarkowa miała nawet 100 kcal, bo ledwo zapełniłam nią dno talerza. Te 4 kostki białej czekolady zjadłam u znajomych. Idiotka, nie powinnam była. Teraz będę mieć wyrzuty sumienia przez kolejnych 5 dni. Dobrze mi tak, za dużo pychy we mnie, jestem żałosna. Ukradkiem udało mi się popatrzeć na karton, ile kalorii miał ten sok w szklance. Inaczej bym go nie wypiła. W sobotę chyba zrobię głodówkę, weekend jest na to najlepszy.

Jeszcze fotki księżnej Letizii. Powiedzcie same: czy ona wygląda na 40-letnią matkę dwójki dzieci??? Po prostu ideał!


12 komentarzy:

  1. Jeśli ona ma dwójkę dzieci i 40 lat to chce wyglądać tak jak ona gdy osiągnę jej wiek. Znalazłam sb zajęcie. Pilnowanie mojej malutkiej kuzynki hehehe. Bilans masz śliczny, też bym chciała dziś tai mieć.
    Trzymaj sie i chudnij:**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ona jest szczupła z natury, jej matka i siostra też takie są. Niektórzy to mają dobrze...

      Usuń
  2. Piękna jest. Rzeczywiście idealna.

    Nie wiem co jest z tymi słodkościami, ale ja dzisiaj też dałam się na nie namówić znajomym.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 4 kostki białej czekolady to niby nie tragedia, ale i tak jestem zdołowana.

      Usuń
    2. Głowa do góry :) Casami trzeba zjeść coś zakazanego. Teraz bedziesz miała większą motywację, żeby chudnąć ;)

      Usuń
    3. powinnaś zwymiotować te 4 kostki, przytyjesz 10 kg od tego!!!!!!! weź dziewczyno, co Ty nie masz innych problemów, daj spokój, co Ty masz za życie!! powinnaś się z niego cieszyć, a nie robić co Ty robisz, ogarnij się!! masz bodajże 26 lat?? nie szkoda Ci życia na myslenie jedynie o jednym??

      Usuń
  3. dzieki za linki ;) wyszlo ze jest podejrzenie jakies tam ;) to ja ogolnienie chce, ale to sie samo cos przyplątało ;] i mam nadzieje ze sie odpląta.
    a co do zup - to wiem ze są w polsce gotowce w puszkach, a czy konkretnie twoja to nie mam pojecia. poza tym zupa to najprostrze co mozna ugotować, i nie wiem po co kupowac ;)
    no twoja kobietka ze zdjęcia nie wyglada na 40tkę, ale czy ja wygladam na 30stke? hehe ;) słodze sobie teraz sama haha.
    dobranoc :^

    OdpowiedzUsuń
  4. on wie ze sie odchudzam, wie ze mam problemy z psychiką ;D nie zwiazaną z dietą, ze jestem ciagle depresyjna i wogole ;) ale od pewnego czasu przestalam mu sie zwierzac bo jakos tak reaguje mowiac "a pewnie to przez tą nude ze siedzisz w domu, znajdz se prace i bedzie spokoj" tylko walsnie to nie jest przez to ze nie mam pracy to swoja droga inny problem, le ludzie nie rozumieją tego. eh. mysla ze jak bezrobotna to najszczesliwsza bo siedzi w domu. albo ze len bo nie ma pracy, ludzie są okrutni. zobacze co z tego wyjdzie ;) i napisze o tym w poniedzialek ;D milego weekdendu buziaczki :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Tyle czekolady to nie tragedia, ja jak już zacznę to nie mogę skończyć :P i bilans piękny mimo wszystko, więc się nie martw;) trzymaj się;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytam Twoje posty od początku mojego bloga Greto. Bardzo sobie Twoje wpisy cenię, bo jak słusznie zauważyłaś jesteśmy tu najstarsze. Ją przynajmniej nie znam bloga nikogo, kto byłby starszy. To trochę inne spojrzenie na wiele spraw i trochę inne problemy, choć wszystkie razem mamy jeden i ten sam wspólny problem.

    OdpowiedzUsuń
  8. ciesz się że to były tylko 4 kostki ;)

    OdpowiedzUsuń