czwartek, 26 września 2013

I do czego cię to doprowadziło?

U mnie ok. Trzymam dietę pilnie i wcale nie jest mi trudno. Jak zwykle przyznaję się do wszystkiego, więc i teraz tak zrobię. W ostatnim tygodniu znowu brałam przeczyszczacz, ale nie dlatego, że sądzę, że za dużo zjadłam. Po prostu to co jem, tak mnie napycha, że brzuch mi rozsadza i musiałam coś zrobić. Postaram się ograniczyć kalorie, bo cały czas czuję się taka najedzona, że masakra. Jeśli już robię się głodna, to po 20 czy po 21, a wtedy i tak jest za późno na jedzenie. W ciągu dnia w ogóle nie czuję głodu. Nie czuję go też kiedy rano wstaję.

Jak zawsze dużo pracuję, naprawdę przesadzam pod tym względem, ale nie potrafię tego zmienić. Cieszę się, że jest już jesień. To moja ulubiona pora roku. Lubię kiedy pada i kiedy niebo jest ciemne. Mój pracoholizm przeszkadza mi trochę, ale w gruncie rzeczy nie chcę rezygnować z żadnego z moich zajęć.

Co do kolejnych dni, to w niedzielę mam oficjalne spotkanie, ale zamówię tylko sałatkę. W poniedziałek może zrobię sobie dzień wolny od diety i zjem coś słodkiego. Nie wiem jeszcze, bo za tym w ogóle nie tęsknię. Jak zawsze mam w domu czekoladki (prezenty od innych), ale nawet mnie nie kuszą. Dzieje się tak zapewne dlatego, gdyż na ulicy ciągle obserwuję dziewczyny sporo szczuplejsze ode mnie. Chyba tylko ja jestem gruba.

22.09. - niedziela
8:00 - bułka pełnoziarnista (180) z rybą (120)
magnez - 7
10:30 - kawa z mlekiem - 20
6 węgierek - 72
mała brzoskwinia - 30
132:30 - 2 mandarynki - 60
ryż na mleku 200g - 152
15:15 - zupa z soczewicy - 245  
surówka - 150
16:30 - kawa z mlekiem - 20
Razem: 1056 kcal

23.09. - poniedziałek
8:20 - bułka pełnoziarnista (180) z rybą (120)
9:30 - 3 śliwki węgierki - 36
11:00 - kawa z mlekiem - 20
3 śliwki węgierki - 36
potrawka z warzyw i kurczaka - ok. 200
brokuły - 30
nektarynka - 55
15:30 - magnez - 7
Razem: 684 kcal

24.09. - wtorek
8:00 - ¾ bułki pełnoziarnistej (150) z rybą (100)
9:00 - kawa z mlekiem - 50
11:20 - ryż na mleku 200g - 152
nektarynka - 55
mała brzoskwinia - 30
14:45 - potrawka z warzyw i kurczaka - ok. 200
brokuły - 30
magnez - 7
Razem: 774 kcal

25.09. - środa
8:15 - 3 kromki chleba orkiszowego (210) z twarogiem (20)
jajko - 80
5 śliwek węgierek - 60
10:00 - kawa z mlekiem - 20
11:30 - małe jabłko - 50
12:30 - ryż na mleku 200g - 152
13:15 - potrawka z warzyw i kurczaka - ok. 200
magnez - 7
Razem: 799 kcal
Ruch: 1h sprzątania

26.09. - czwartek
9:00 - bułka z ziarnami dyni (180) z twarogiem (20)
10:00 - kawa z mlekiem - 20
12:30 - 2 małe brzoskwinie - 60
13:30 - 2 mandarynki - 60
duża brzoskwinia - 80
15:30 - baton proteinowy - 152
magnez - 7
Razem: 579 kcal
Ruch: 1h sprzątania

Na dzisiaj już zakończyłam jedzenie, także przedstawiam bilans. Nie jestem w ogóle głodna, chociaż jak zwykle miałam dużo ruchu.







36 komentarzy:

  1. Gdy się nie waże moge jeść ile wlezie zważe się i odrazu nachodzi mnie myśl że przesadzam i zaczynam diete.

    Nie uważasz że zchodzenie po nizej 1000 jest dla ciebie dość niezdrowe ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest, ale więcej nie mogę jeść. Tyle ile jem, spokojnie wystarcza.

      Usuń
  2. Nie schodź niżej ! 600 kcal to idealna liczba do zdrowego odchudzania. Ja nie wiem jak to jest nie ważyć się. Ważę się codziennie i uważam, że to dobrze. Trzymaj się chudziutko ! xoxo :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ważę się prawie codziennie. Nie ważę się tylko wtedy, jak zaśpię.

      Usuń
  3. Piękne bilanse :) Moim zdaniem nie powinnaś schodzić niżej... Ostatni posiłek o 13/15 ?! Zawsze mnie to zaskakuje :D Ja najbardziej głodna jestem o 18... Wtedy szykuje się na wyjście z psem i po powrocie zjadam coś lekkiego... Ale to jest godzina ~19.. Zadziwiasz mnie, że tak wytrzymujesz, ja bym nie dała rady, pewnie też dlatego, że kladę się koło 1:00 :)
    Powodzenia dalej, ale uważaj.. nie zapędź się..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też kładę się o 1 w nocy, często nawet później :)

      Usuń
  4. przekaż znajomym tak jak ja że nie chcesz czekoladek tylko herbatki ;D no ja tak powiedzialam i teraz dostaje mnostwo smakowych herbatek :) z czego sie ciesze bo juz nawet babcia nie kupuje mi czekolady, ostatnio dostalam herbatke - hiszpanska mandarynka, oraz elgrey pomaranczowe ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja powiedziałam znajomym, ze nie chce nic do jedzenia tylko np kawe, soki i teraz wszyscy mają mnie za glodujaca wariatke /-@

      Usuń
  5. Masz świetne bilanse!
    Ja jak jestem głodna po 20 to zawsze robię sobie ciepłą herbatę ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. dobry bilans!!!

    http://impossibleisnothingstaystrong.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Bilanse są naprawdę w porządku. Podziwiam cię,za twoją determinację.

    OdpowiedzUsuń
  8. Twoje posty są zawsze motywujące. Dzięki Tobie czuje się chęć do dalszej walki! :) Gratuluję zaciętości i wytrwałości! Wspaniałe bilanse, pozazdrościć! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wspaniałe bilanse! Są cudowne i nie powinnaś jeść jeszcze mniej. Ale i tak przecież wiesz co jest dla Ciebie najlepsze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie chodzi o to, że mam obsesję, żeby jeść mniej. Raczej o to, że jem na tyle dużo, że czuję się napchana, a to okropne uczucie.

      Usuń
  10. co do komentarza masz racje ale nie wiesz ze kiedyś nie jadłam i to najlepiej mi wychodziło.. albo nie jem albo żre, moj problem :( nie umiem troche,a lbo wszytsko albo nic, i kiedys nie jadlam, tylko pilam i chodzilam do szkoly... i mialam wieksze problemy psychzine przez co mniej mialam ochoty na jedzenie a teraz nie wiem.. co do planu zawsze jem zdrowo tylko od czasu do czasu mam napady :p plan wyszedl, waga nie spadala ale ja nie jadlam bylam glodna pusta i szczesliwa, teraz jem i czuje ze mi tego stanu brak, ale sie zdenerwowalam bo bylam na koopenhaskiej i waga wogole nie spadla ja nie jadlam waga nie spadala wiec zaczelam jesc i waga poszla w gore, nie rozumiem tego, trzymalam sie nie jadlam nie chudlam :( to nie fer, i ogolnie wpadlam w rozsypke minal wrzesien ja sie glodzilam i nic z tego dobrego nie wyszlo, nie rozumiem czasm mam ochote wyrzucic wszystko w diable ale nie umiem jesc normalnie i jak przytyje to mnie chlopak zostawi nie moge sie poddac tocze walke ze soiba i to juz nie chodzi o diete a o psychike brakuje mi tez tego ze sie juz nie tne i znowu zaczelam jesc, przestalam tez wymiotowac - kiedys to robilam, dzis uwazam ze zastara na to jestem, i ogolnie kurde nie wiem czemu ci to wszystko naapiisalam.. ogolniue nie mam komu pisac co czuje bo i tak nikt nie zrozumie, jak wlasny facet nie rozumie eh

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuje za motywacje ;) jesteś mądrą kobietą, dlatego tak długo trwam przy Twoim blogu, dziekuje że jesteś :*

      Usuń
    2. Zawsze będę. Nawet jeśli czasami nie piszę, bo nie mam czasu, to zawsze wrócę i nadrobię zaległości :)

      Usuń
  11. Gratuluję utrzymania bilansów, bo nie wątpię, że bywa ciężko.
    Ja na każdy większy głód wieczorny piję dwie szklanki (trzy) jakiejś gorącej herbaty. Nie wiem czy to tylko moje wymysły, ale mam wrażenie, że ciepłe płyny sycą :)
    Pisz do nas jak najczęściej, bo z tego co widzę nie tylko mnie inspirujesz. \

    Udanego tygodnia i więcej czasu na odpoczynek życzę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chciałabym pisać częściej, ale przez pracę się nie wyrabiam.

      Herbata rzeczywiście bardzo pomaga :)

      Usuń
  12. Zawsze bardzo się cieszę jak widzę nowy post od Ciebie! Jesteś taka silna, masz tyle energii. I bilanse super! Mnie niestety jeszcze ciągnie do słodyczy strasznie :/
    Życzę powodzenia, jesteś taka pracowita! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. ja osobiście jesieni nie lubię, late się skończyło a na narty jeszcze trzeba czekać.
    Mnie właśnie do słodyczy ciągnie najbardziej. A sałatka na spotkaniu to dobry pomysł ;))

    OdpowiedzUsuń
  14. Super bilanse,jesteś silna.Powodzenia ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Na serio cię podziwiam jesteś taka wytrwała i konsekwentna.Zazdroszę ci i dodaję do linków:))

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo ładne bilanse! Trzymaj tak dalej ;**

    OdpowiedzUsuń
  17. nie jedz czkolady zrob sobie pyszną kawę z mlekiem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pomysl sobie dlaczego jest ci zle,i co mozesz zmienic, zeby ten stan poprawic, i czy czekolada pomoze? ja wlasnie wcinam slodkie jabluszko :)

      Usuń
  18. a ja po twoich slowach jestek konsekwętna ;D dalas mi mobilizacje i trwa w diecie 8h i maxymalnie do 1300 kcal :) no i cwicze regularnie czyli 40 min rower stacjonarny :) dziękuje.

    OdpowiedzUsuń
  19. Tak bardzo tęskniłam za Tobą Greta:) Podczas mojej nieobecności regularnie czytałam Twoje notki.
    Podziwiam Cię i wierze że dasz radę. Ja też zaczełam życie na "pełnych obrotach", więc rozumiem jak to jest, gdy nie masz zamiaru rezygnować z żadnych ze swoich zajęć, mimo zmęczenia.
    Życzę siły i wytrwałości:*

    OdpowiedzUsuń
  20. Czytam Twojego bloga od bardzo dawna (czasy onetu) i wiem, że jesteś niezwykle silną osobą. Dajesz motywację. Szkoda, że przez pracę masz mało czasu, by pisać... Czekam na kolejny wpis.

    OdpowiedzUsuń
  21. Jak ci idzie? Mogłabyś pisać częściej, bardzo lubię twojego bloga.

    OdpowiedzUsuń
  22. Hej. Jeśli potrzebujesz wsparcia zapraszam na forum...
    http://thinthink.mojeforum.net/
    Razem zawsze jest łatwiej :) Pozdrawiam i liczę na obecność na forum :)

    OdpowiedzUsuń
  23. tutaj jestem http://mysli-niezrozumiane.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  24. Titanium Mesh - Art - Titanium Art
    The titanium nose hoop titanium mesh used for the keith titanium display of the device is made how to get titanium white octane to look like an egg ford escape titanium and titanium i phone case it can be used for printing in the USA. Made of titanium mesh, it has a  Rating: 4.8 · ‎6 reviews · ‎$1.00 · ‎In stock

    OdpowiedzUsuń